wtorek, 22 sierpnia 2017

"After. Już nie wiem, kim bez Ciebie jestem" Anna Todd

Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina, i na to,
 co zdarzyło się później.




Kiedy wydawało się już, że ich związek wkracza w nowyetap, Tessa dowiaduje się, co naprawdę kierowało Hardinem na początku ich znajomości. Takiego okrucieństwa Tessa nie może wybaczyć nawet jemu. Aby o nim zapomnieć, rzuca się w wir pracy.
Ale Hardin nie ma zamiaru się poddać...


Czy Tessa jest w stanie wybaczyć Hardinowi?
I - co ważniejsze - czy Hardin jest w stanie się zmienić?

Tytuł: After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Tytuł oryginalny: After We Collided
Autor: Anna Todd
Liczba stron: 758
Cykl: After (tom 2)
Tłumaczenie: Krzysztof Skonieczny
Wydawnictwo: Znak Literanova
Ocena: 6.5/10

Źródło opisu: http://www.znak.com.pl/

Zacznę od tego, że jestem raczej rozczarowana tą książką. Pierwsza część bardzo mi się podobała, dlatego postanowiłam kupić następną, a z biegiem czasu miałam w planach uzbierać cały cykl. Niestety, ale to nigdy się nie stanie. Pierwszej części już nie mam, wydałam przy pierwszej lepszej okazji, a druga leży i się kurzy. Żadna inna część z tej serii na mojej półce już się nie znajdzie. A szkoda, bo pierwsza część, jak dla mnie, była naprawdę dobra, i myślałam, że skompletuję całość by kiedyś po latach do tych książek wrócić. 
Domyślam się, że jesteście w szoku po tej opinii, bo jak do tej pory na moim blogu pojawiały się raczej pozytywne recenzje, ale niestety tym razem nie mogłam Was uraczyć fiołkami i pozytywami. 

"Jeśli książka na ciebie nie oddziałuje, nawet w najmniejszym stopniu, to nie czytasz odpowiedniej książki."

Życie Tessy dzieli się na dwa etapy: przed i po poznaniu Hardina. 
W tej części książki dziewczyna dowiaduje się, że padła ofiarują okrutnego, obrzydliwego, upokarzającego i odrażającego żartu. Przesada? Nie, moi drodzy. Tak właśnie było i wiem, że gdybym znalazła się na miejscu Tessy, Hardin byłby u mnie całkowicie skończony. Jakby tego było mało, Tessa zaczyna myśleć o tym, jak skomplikowały się jej relacje z matką przez chłopaka, który w ówczesnym czasie na nią nie zasługiwał. Myślę, że mogła trochę żałować swojej decyzji, przez którą odepchnęła swoją mamę, przez co rzadko miały ze sobą kontakt.

"Żyjemy w świecie, w którym wszyscy popeł­niają błędy, nawet niesamowicie naiwne dziewczyny, które zazwy­czaj są ofiarami charakteru i braku wrażliwości swoich chłopaków. Nikt na tym świecie nie jest prawdziwie niewinny. Nikt. Ludzie, którzy mają siebie za doskonałych, są najgorsi ze wszystkich."

Hardin to chłopak, który mimo swojej wielkiej miłości do Tessy, skutecznie ją zranił i postawił związek pod znakiem zapytania. Mimo wszystko nie odpuszcza i stara się jak może, aby Tessa do niego wróciła i zapomniała o tym, co jej wyrządził. Czy uda mu się odzyskać miłość i odbudować zaufanie Tessy? Czy da radę zakleić ranę upokorzenia, którą przez niego "nosiła"?

"To, że nie potrafi cię kochać tak, jak tego chcesz, nie znaczy, że nie kocha cię ze wszystkich sił."

Drogie Moliki, ogłaszam wszem i wobec, że z czasem jak pisałam tę recenzję to doszłam do wniosku, że chyba jednak dam Todd ostatnią szansę, i przeczytam trzecią część. Jeśli ta część również nie przypadnie mi do gustu, to wyrzucę te książki w (przepraszam za słowo) cholerę. 
W drugiej części serii ze strony na stronę, byłam już coraz bardziej zmęczona ciągłymi rozstaniami i powrotami głównych bohaterów. No proszę Was, ile można? Wiem, że w realnym życiu wielu ludzi rozchodzi się i z powrotem do siebie wraca i tak w kółko, ale ja nie jestem z grona tych osób, i najzwyczajniej w świecie drażni mnie takie bujanie się z kimś. Wiem, że wielu z Was uważa inaczej, że to wcale nie męczy, a dodaje książce smaku i akcji, to jednak ja pozostanę przy swoim zdaniu :) 
Ocena jest stosunkowo dobra, ze względu na pierwszą część :D 
Trzymajcie się! :)

P.S. Zapomniałam powiedzieć, żebyście dali znać co myślicie o tej książce :)
P.S. 2 Przy okazji zapraszam Was na mojego Instagrama, gdzie znajdziecie więcej różnych zdjęć tego, co aktualnie czytam, bądź co czeka na swoją kolej ^^

Instagram: amandaa.reads

2 komentarze:

  1. O matkoooo😱 nawet nie wiesz jakie katusze przeszłam przez całą serie. Autorka totalnie zrobiła operę mydlaną z swojego cyklu. Ciągle były kłótnie, dziki seks igodzenie się i w kółko dopiero w "Ocal mnie" trochę ciekawiej się zrobiło nowi bohaterzy, nowe zdarzenia, ciekawsze dialogi, ale mimo wszystko autorka dalej ciągnąć wątek kłótni i seksu. Dopiero przy ostatnim tomie odczułam satysfajcjie z obrotu spraw było o niebo lepiej. Hardin przeszedł sam siebie, A Tessa w końcu dorosła i się określiła. Ja nie umiem zacząć czegoś i tego nie skończyć dlatego przeszłam tą męczarnie. Ale jakbym mogła ci doradzić, przeczytaj ostatnią część "Bez siebie,nie przetrwamy" nic nie tracisz z wątku poprzednich części bo wszystko jest wyjaśnione, a zakończenie jest bardzo dobre więc tą część polecam jak najbardziej, recenzja jest u mnie na blogu jakbyś miała jeszcze jakieś wątpliwości 😉 to zapraszam.
    Ps. Tak się zastanawiam dlaczego Anba Todd nie postanowiła zrobić z tego minimum dwóch tomy? By było krócej i ciekawiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Zgadzam się z Tobą w 100%. Główna Tessa irytuje mnie jak mało kto, ale Hardin za bardzo od niej nie odstaje z tymi swoimi wiecznymi humorkami. Po przeczytaniu drugiej części stwierdziłam, że nie będę się męczyć więcej, ale 3 dni temu wzięłam do rąk "Ocal mnie" i tak sobie poczytuje. Może nie są to jakieś najwyższe loty, ale jest odrobinkę lepiej niż w poprzednich tomach. Co nie zmienia oczywiście faktu, że te kłótnie i seks wciąż się powtarzają i jakoś kolejny raz autorka mnie zraża do swoich książek właśnie przez takie głupie wprowadzanie pewnego rodzaju pętli.
      Dobrze, że nie jestem sama w takiej opinii 😊 Na pewno wpadnę poczytać na Twojego bloga :)
      Co do P.S. - również zgadzam się w 100%. Dwa tomy by w zuoeknozup wystarczyły w szczególności, że książki są tak bardzo grube.

      Usuń